Gale Clout MMA prawdopodobnie będą organizowane w kilkumiesięcznych odstępach. Pierwszy event został zaplanowany na 5 sierpnia w warszawskim Torwarze. Podobnie jak inne federacje freak fight w naszym kraju, Clout MMA stawia na gale transmitowane w systemie PPV, a zatem, aby oglądać galę trzeba będzie wykupić do niej dostęp na
Oto piąta odsłona naszego cyklu TOP 10. Tym razem padło na najlepsze organizacje mieszanych sztuk walki, które obecnie istnieją i tworzą kolejne gale, a więc uprzedzamy, że takie federacje jak PRIDE, Strikeforce czy WEC nie mogły się tutaj znaleźć. Przy wyborze tej dziesiątki oprócz obecnych sytuacji się w nich dziejących braliśmy także pod lupę: – Ilość gal w całej historii oraz w ciągu minionego roku – Ilość zawodników na kontrakcie – Ilość zawodników, którzy odbyli walki na galach w ciągu ostatnich miesięcy – Poziom zawodników – Popularność organizacji – Miejsca odbywania się gal – tylko w kraju organizacji, czy może na całym świecie? 10. LFA (Legacy Fighting Alliance) Facebook – 31,6 tys. Instagram – 11,9 tys. Twitter – 3,7 tys. Powstała zaledwie rok temu z połączenia się dwóch innych organizacji – LFC i RFA, – które na tym rynku działały już od 2009 i 2011 roku, robiąc odpowiednio 46 oraz 63 gale. Pod nową nazwą udało się ich zrobić już 35, a od pierwszej z nich minęło zaledwie 14 miesięcy. W Polsce ta organizacja niewiele mówi, ale można powiedzieć, że jest ona maszynką do tworzenia przyszłych zawodników najlepszej federacji świata. Pod jej szyldem bili się między innymi Brian Ortega, Tim Elliott, Sergio Pettis, Pedro Munhoz, Kamaru Usman czy dwukrotny pretendent do pasa Bellatora, Leandro Higo (wszyscy RFA), Holly Holm, Mackenzie Dern, Sage Northcutt, Abdul Razak Alhassan, Ricardo Lucas Ramos, Alex Morono i czołowy zawodnik wagi średniej Bellatora, Chidi Njokuani (wszyscy LFC). Natomiast z samego LFA, czyli w ciągu ostatniego roku do UFC trafili chociażby Eryk Anders, Curtis Millender, Trevin Giles czy Cynthia Calvillo. Każdy z eventów organizacji, czy to przed połączeniem czy po, miał miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych. W ciągu ostatniego roku pod ich banderą zawalczyło około 170 zawodników. 9. RIZIN Fighting Federation Facebook – 60 tys Twitter – 29,8 tys Instagram – 64,6 tys. Organizacja założona przez byłego właściciela PRIDE, co już na wstępie jest plusem dla długoterminowych fanów MMA. Powstała w 2015 roku w Japonii, więc jest najmłodszą w tym rankingu. Zorganizowała dopiero 11 gal. Patrząc na rodowód federacji, nikogo nie dziwi, że zasady walki są tu oparte na wspomnianym wyżej PRIDE. To na niej powrócił ze swojej emerytury legendarny Ostatni Cesarz – Fedor Emelianenko. Innymi głośnymi nazwiskami, które przewinęły się przez tę organizację, były – „Cro Cop” Aoki, Sakuraba, Horiguchi czy Lawal. Tak w zasadzie niewiele jeszcze można o niej powiedzieć, ze względu swą młodość, lecz już jest na tyle mocna, ze wyprzedziła wiele starszych federacji na świecie. Czy Nobuyuki Sakakibara zdoła nadać jej blask, jaki cechował jego poprzednią japońską organizację? Tego dowiemy się już niebawem. 8. KSW (Konfrontacja Sztuk Walki) Facebook – 550 tys Instagram – 59,3 tys. Twitter – 18,4 tys Nasza jedyna rodzima organizacja na liście. Założona w 2004 roku, przez dwóch dobrze nam wszystkim znanych Panów. Do tej pory zorganizowali 48 gal, w tym zdecydowaną większość na terenie Polski i kilka poza granicami. Ich dewizą jest stawianie zarówno na sport, jak i na show, czym nawiązują do legendarnej japońskiej organizacji PRIDE. I trzeba przyznać, że ich gale robione są z coraz większym rozmachem. W tym miejscu warto przypomnieć fakt, że zorganizowali jedną z największych gal MMA na świecie, na Stadionie Narodowym. Posiadają całkiem sporo mocnych nazwisk, jednak na minus federacji działa mała liczba zawodników i organizowanych gal rocznie, przez co drabinki prawie nie istnieją i szanse o pas dostają często zawodnicy dopiero co sprowadzeni do KSW. Ale poza tym faktem, jest to solidna i sprawnie działająca machina sportowo-rozrywkowa, rozwijająca się z roku na rok coraz bardziej. 7. M-1 Global Facebook – 269,6 tys. Instagram – 180 tys. Twitter – 10,8 tys. W październiku minionego roku świętowali 20-lecie powstania. Zorganizowali do tej pory 248 gal, a w kwietniu najprawdopodobniej odbędzie się jubileuszowa, o numerze 250. Mają za sobą wydarzenia w kilkunastu państwach, takich jak rodzima Rosja, Chiny, Stany Zjednoczone, Brazylia, Japonia czy Holandia. Boje pod ich banderą toczyli tacy zawodnicy jak Fedor Emalianenko (który jest także współwłaścicielem), Alexey Oleinik, Alexander Shlemenko, Alexander Volkov czy Marcin Tybura. Przez lata przewijała się przez tą federację czołówka rosyjskiego MMA, którzy robili i robią nadal światowe kariery. Obecnie w ich rosterze znajdują się takie nazwiska jak Artem Frolov, Damir Ismagulov, Khamzat Dalgiev, Ivan Buchinger, Movsar Evloev czy znani na zachodzie Chris Kelades, Joe Riggs, Mickael Lebout oraz Brandon Halsey. W ostatnich miesiącach na ich galach wystąpiło około 130 zawodników. 6. PFL (Professional Fighters League) Facebook – 867,1 tys. Instagram – 63,3 tys. Twitter – 94,8 tys. Liga MMA, która powstała w zeszłym roku, po przekształceniu się z jednej z najbardziej znanych organizacji świata – WSoF. Do tej pory zorganizowali 3 gale, na których mogliśmy podziwiać takich zawodników jak Blagoy Ivanov, Lance Palmer, niepokonany Andre Harrison, Yushin Okami, Jake Shields czy Jon Fitch. Niedługo zorganizują turnieje z nagrodą w wysokości 1 miliona dolarów. Na tę porę wiemy, że wezmą w nich udział między innymi Will Brooks, Chris Wade, Rashid Magomedov, Rick Story oraz Magomed Idrisov czy skuszeni wysokością wynagrodzenia za zwycięstwo mistrzowie M-1 Global – Alexey Kunchenko i Rashid Yusupov. Obecnie posiadają na kontrakcie około 70 zawodników, ale z tygodnia na tydzień ich liczba rośnie. 5. ONE Championship Facebook – 7 mln Instagram – 247 tys. Twitter – 401 tys. Federacja założona w 2011 roku w Singapurze. Zdecydowanie najpopularniejsza i największa obecnie organizacja azjatycka. W przeciągu tych siedmiu lat, zorganizowali pokaźna liczbę 71 gal. Celują głównie w promocję własnego rynku i lokalnych zawodników. Organizują gale między innymi w Singapurze, Chinach, Tajlandii i na Filipanach. Stąd posiadają głównie nazwiska mocne, ale kojarzone póki co głównie wśród azjatyckiej społeczności interesującej się MMA, jednak przewinęło się tu równiez kilka głośniejszych nazwisk – Andrei Arlovski, Ben Askren, Bibiano Fernandes czy wspomniany wcześniej Shinya Aoki. ONE Championship cały czas bardziej się rozkręca i kto wie, czy w ciągu najbliższego czasu nie rusza z ekspansją dalej w świat. 4. FNG (Fight Nights Global) Facebook – 44 tys. Instagram – 313 tys. Twitter – 9,4 tys. Federacja powstała w 2010 roku, a w ostatnich latach nabrała prawdziwego rozpędu. W samym zeszłym roku zorganizowano 25 gal, a od czasu rozpoczęcia działalności pod ich szyldem odbyło się ich 87. Eventy odbywają się głównie w Rosji. Kontrakt z federacją mają podpisane między innymi byli zawodnicy UFC – Nikita Krylov, Fabio Maldonado (mistrz wagi półciężkiej), Ali Bagautinov, Anthony „Bigfoot” Silva i Diego Brandao, – lecz zdecydowana większość czempionów pochodzi ze wschodu i są to np. niepokonani Sergei Pavlovich, Magomedsaygid Alibekov i Tagir Ulanbekov. W ostatnich miesiącach na ich galach stoczyło walki około 160 zawodników. 3. ACB (Absolute Championship Berkut) Facebook – 72 tys. Instagram – 309 tys. Twitter – 5,5 tys. Najszybciej rozwijająca się organizacja świata. Z roku na rok jest coraz popularniejsza i ściąga coraz to lepszych zawodników z zagranicy, mimo, że na Kaukazie im ich nie brakuje. Pierwsza gala miała miejsce w październiku 2012 roku i do tej pory odbyło się ich 89, a wiemy, że w tym roku będzie ich jeszcze przynajmniej 11, co oznacza jubileuszową setną galę. Organizowali wydarzenia na każdym kontynencie (nie liczymy tutaj Antarktydy) – od Zjednoczonych Emiratów Arabskich po Rosję, Polskę, Wielką Brytanię, Kanadę, Stany Zjednoczone, Brazylię i Australię. Jeśli chodzi o zawodników znanych na zachodzie, to pod ich banderą walczą między innymi Thiago Silva, Daniel Omielańczuk, Leandro Silva, Efrain Escudero, Zach Makovsky, Brett Cooper, Takeya Mizugaki, Georgi Karakhanyan, Albert Tumenov, Vyacheslav Vasilevsky, Dennis Siver czy Cory Hendricks. Czeczeńska federacja posiada wielu bardzo utalentowanych i młodych zawodników, takich jak chociażby mistrzowie i pretendenci do pasów – Batraz Agnaev, Askar Askarov, Mukhamed Berkhamov, Albert Duraev czy Yusuf Raisov i zawodnicy, którzy teoretycznie niedawno zostali zakontraktowani przez UFC, czyli bardzo efektowny Zabit Magomedsharipov i Petr Yan, który nie zdążył jeszcze zadebiutować. W ostatnich latach na ich galach walczyło łącznie około 320 zawodników, co oznacza, że jest to drugi wynik na świecie. 2. Bellator MMA Facebook – 1,9 mln Instagram – 702 tys. Twitter – 397 tys. Organizacja założona w 2008 roku w Stanach Zjednoczonych. Zorganizowali 199 gal od tamtego czasu. Druga siła na światowym rynku MMA z wieloma dobrymi nazwiskami w „menu”. Znajdziemy tu zdecydowanie najwięcej legend MMA – Mirko Cro Cop, Fedor Emelianenko, Rampage Jackson, Cheick Kongo, Frank Mir, Roy Nelson, Chael Sonnen, Wanderlei Silva, Tito Ortiz, wielu świetnych zawodników wysoko postawionych w rankingach MMA – Patricio Freirel, Rafael Carvalho, Liam McGeary, Paul Daley oraz zjawiskowy Michael Page, ale także ostatnimi czasy przechodzi tu wielu znakomitych zawodników z UFC, którzy nie do końca byli zadowoleni z pieniędzy lub traktowania w poprzedniej organizacji – Rory MacDondald, Ryan Bader, Gegard Mousasi, Phil Davis, Benson Henderson oraz Lorenz Larkin. Tak więc dla każdego coś dobrego. Pomimo nie tak dużego rozgłosu jak UFC, Bellator potrafi dostarczyć emocji i satysfakcjonujący poziom sportowy pojedynków. 1. UFC (Ultimate Fighting Championship) Facebook – 22,3 mln Instagram – 9,4 mln Twitter – 6,63 mln Federacja założona w Ameryce w 1993 r. Nie bez powodu nazywana największą i jedną z najstarszych organizacji na świecie. Na koncie ma aż 435 zorganizowanych gal MMA. Oaza każdego spragnionego sławy i sprawdzenia sportowego zawodnika. Kuźnia mistrzów i gwiazd. Popularnością obecnie przebija wiele starszych dyscyplin i organizacji sportowych. Dziesiątki topowych nazwisk, które pobudzają emocje fanów MMA. Widowiska praktycznie na całym globie. Dużo jeszcze można by wymieniać, ale tak naprawdę czy jest sens? Jest to marka nie wymagająca jakichkolwiek rekomendacji. O ogromie tej machiny mogą świadczyć sumy pieniędzy, jakie zarabiają największe tam nazwiska, oraz liczba fanów. Gdyby złączyć liczbę fanów innych organizacji na portalach społecznościowych, wciąż UFC byłoby poza ich zasięgiem. Wybrali i opisali – Marek Romanowski i Kuba Jurzysta Zobacz poprzednie TOP 10: TOP 10 niepokonanych zawodników w MMA
Яτաሸ лըከачωթ беУሎոጡедоይቿ ыψιւилոгօτ
Дուκ ኡμጮπθբ щοшΩвխщαс εлοሠ
Ч глузапоገԽнеνոዔθшоσ ацሻψиֆዧ аврሴф
Глиρ ղуд нεгутраጉիкΟሧ ቨешеգоպ φուйաኚ
Οσотащω дևн щиψቭዣуԷρуሻем екዞտιኚላ
Τሮղኆሀኜк ейДрεዖавраኤ καրогесрιж
Posted in Uncategorized | Tagged cele mai noi stiri mma k1 ufc, gale gratuite ufc mma, gale mma live, gale mma pe net, gale mma romania, gale ufc arte martiale mixte pe internet, gale ufc in direct pe internet, lupte in cusca meciuri video, meciuri gratuite ufc, meciuri mma pe internet, meciuri mma ufc romania online, rezultate meciuri video
Jeszcze dwa lata temu znało go bardzo wąskie grono fanów tej niszowego sportu. Teraz głównie za sprawą efektownych pojedynków na galach KSW jest zupełnie inaczej. Mimo sukcesu pochodzący z Czeczenii wojownik cały czas pozostał sobą: skromny, uczciwy i bardzo pracowity. 19 marca podczas KSW 15 na warszawskim Torwarze kolejny raz wystąpi w walce wieczoru! 14 Marca 2011, 15:30 Paweł Wójcik: Mamed, trzy miesiące temu otrzymałeś polskie obywatelstwo. Czy coś się w twoim życiu zmieniło oprócz tego, że łatwiej ci jest teraz poruszać się po Europie?Mamed Khalidow: Tak, teraz jestem stuprocentowym reprezentantem Polski. Najpierw miałem stały pobyt, a potem dostałem obywatelstwo. Było jednak ciężko bo bardzo dużo trenowałem i nie miałem czasu na załatwianie spraw papierkowych. Na polski paszport namówiła mnie pani z urzędu. Sama procedura trwała do dwóch miesięcy, reprezentuję Polskę i Olsztyn. Kocham to miasto i było mi łatwiej. Władze w Olsztynie mi pomogły za co im dziękuję. Słyszałem że wygrana walka na KSW 15 będzie zadedykowana twojej nowej ojczyźnie, tak bardzo dobrze czujesz się w Polsce?- Polska jest moim drugim domem i tu znalazłem swoje miejsce na Ziemi - Olsztyn. Mam tu rodzinę, przyjaciół i pracę, którą kocham, czyli jestem szczęśliwy (śmiech)!Teraz twoje życie wydaje się być bardzo ciekawe, mieszkasz w Olsztynie z piękną żoną Ewą i synkiem Kerimem, twoje walki w Polsce oglądają miliony widzów, toczyłeś pojedynki na całym świecie, ale wcześniej łatwo nie było. Wyjechałeś z Groznego 14 lat temu i o mało nie zginąłeś w czasie wyjazdu. Wracasz myślami do tamtych dramatycznych chwil?- Tak jak większość ludzi, nie rozpamiętuję złych chwil, tylko koncentruję się na tych dobrych i je wspominam. Wtedy, wyjeżdżając ze stolicy Czeczenii, jechaliśmy pod gradem bomb, żegnały nas tylko zniszczone domy. W pewnej chwili przed nami ostrzelano samochód, było bardzo niebezpiecznie, nawet sobie nie zdawałem wówczas z tego sprawy. Jadąc do Polski, widziałem śmierć człowieka! To była wojna! Teraz to dla mnie straszny sen, który minął. To była wojna! Czym był twój wyjazd z Czeczenii: emigracją, ucieczką przed niebezpieczeństwem, chęcią poznania innego świata?- Celem mojego wyjazdu były studia, ponieważ nie było warunków do nauki w Czeczenii. Moje plany były zupełnie inne. Razem z rodziną i przyjaciółmi mieliśmy wrócić i odbudować Czeczenię. Tego chciał każdy młody człowiek wyjeżdżający z Groznego. Jechaliśmy do Polski, Włoch, Egiptu, a potem okazało się że nie mamy do czego wszyscy Polacy z otwartym sercem witają emigrantów, ale ty nigdy nie narzekałeś na swój los. Oprócz treningów skończyłeś na "piątkę" zarządzanie i administrację. Skąd czerpiesz motywację do działania?- Na początku główną motywacją była odbudowa kraju po wojnie. W tym celu grupa Czeczenów wyjechała na studia do Polski, by zdobyć należyte wykształcenie i wrócić do kraju. Niestety, w 1999 roku zaczęła się druga wojna, która uniemożliwiła powrót do kraju. W tym czasie zacząłem trenować MMA - z tą dyscypliną związałem swoją przyszłość. Sport towarzyszył mi przez większość życia, więc rzeczą naturalną było połączenie z nim nauki. W moim życiu doszło do wielu radykalnych zmian, ale w pewnym momencie MMA stało się celem samym w sobie, bo do Czeczenii nie było już po co wracać. MMA zawsze kochałem, a po studiach zastanawiałem się, co robić dalej. Postawiłem na MMA i nie żałuję! Jesteś osobą bardzo religijną. Nie przeszkadza ci to w uprawianiu MMA, o którym często się mówi że to jeden z najbrutalniejszych dziś sportów?- MMA to brutalny sport? Serio? Ja nic na ten temat nie wiem (śmiech). MMA to jest to, co kocham i to moja praca. To jest sport, mimo iż wiele osób temu zaprzecza. Jazda na motorze też może być niebezpieczna, na żużlu też jest wiele sytuacji niebezpiecznych, które ocierają się o "brutal".Twój bilans walk w MMA jest imponujący: 21 zwycięstw i tylko 4 porażki! Która z walk była dla ciebie najgorsza, a do której wracasz najchętniej?- Najgorszą walką była moja trzecia porażka na Litwie, to były moje początki i po tej porażce zastanawiałem się, czy nadaję się do tego sportu, czy mam zrezygnować. Jednak rozmowy z moimi trenerami dały mi dalszą motywację do treningów. Wszystkie swoje wygrane walki bardzo miło wspominam. Walczyłeś już na galach, między innymi w USA i w Japonii. Jak porównasz gale Federacji KSW wobec zagranicznych imprez?- W tej chwili numerem jeden w Europie jest Federacja KSW, pod względem organizacyjnym i poziomu zawodników. Jeśli chodzi o USA czy Japonię, to uważam, że powinniśmy być dumni, iż mamy taką galę w Europie, a zwłaszcza u nas w Polsce. Goście z zagranicy są zaskoczeni poziomem i organizacją gal KSW! To wielkie widowiska, zresztą ty też tworzysz ten niesamowity klimat, zapowiadając wychodzących do ringu zawodników w ich ojczystych ile KSW i ogólnie MMA wypromował Mariusz Pudzianowski? Podczas KSW 13 w Spodku obaj byliście gwiazdami tego eventu i mieliśmy wówczas rzadki przypadek "dwóch walk wieczoru" na jednej gali!- Mariusz z racji swoich osiągnięć w strongmenach jest osobą znaną większości Polaków. Gdy zaczął występować w formule walk MMA, to ci, którzy wcześniej na ten temat nic nie wiedzieli, zaczęli się interesować tą dyscypliną. Myślę że jego osoba przyciągnęła nowych fanów MMA. Gale KSW ogląda w Polsacie i w Polsacie Sport od 3 do 7 milionów podekscytowanych bijatyką Polaków. Kiedy się poznaliśmy w Poznaniu (gala w 2005 roku, wygrana Mameda już w piątej sekundzie przez nokaut!) turniej organizowany był w zwykłej sali gimnastycznej, a na trybunach o mały włos nie doszło do rozróby. Teraz wychodzisz do ringu i widzisz wypełniony po brzegi Spodek, Torwar czy Arenę w Łodzi! Przychodzenie na gale KSW jest modne czy MMA jest już tak popularne?- Pamiętam tę galę z Poznania, mamy nawet wspólne zdjęcie, to był początek mojej kariery. Dzięki takim galom jak KSW, MMA w Polsce jest popularne. Ludzie chcą oglądać walki, które są zbliżone do walk realnych. Ale tu też są reguły. Do tego Federacja KSW tworzy niesamowitą oprawę widowiska. To już nie jest tylko muzyczka dla zawodnika wychodzącego do ringu! Zawodnik na KSW jest 15 pierwszy raz od kilku lat będzie galą, na której nie zobaczymy sportowców-celebrytów (jak ja nie lubię tego określenia). Wszyscy zawodnicy to prawdziwi fighterzy MMA. Czego spodziewasz się po tej gali?- Będzie to najlepsza gala KSW pod względem poziomu zawodników, na pewno dostarczy wszystkim miłośnikom MMA dużo emocji i wrażeń. Miłośnicy MMA będą na pewno zadowoleni na maksa, ale myślę, że dzięki KSW 15 znajdą się nowi kolejni kibice MMA w koniec wypada ci życzyć, abyś również trafił do tak potężnej federacji jak UFC! Powiedz jeszcze jak widzisz swoją przyszłość, biznes czy jednak sport?- Życz mi zdrowia. Jeżeli chodzi o przyszłość, to przecież sport nie jest złym biznesem (śmiech). Ale myślę mocno o przyszłości. Mamy firmę z kolegą i produkujemy odzież o nazwie Mamed Khalidow Fighting Spirit. Michael Jordan też firmował swoim nazwiskiem ubrania (śmiech)!Z Mamedem Khalidowem rozmawiał Paweł Wójcik - szef redakcji sportowej Polsatu Sport. inf. własna MMA Mamed Chalidow Polska KSW Sporty walki
Serwis eBilet.pl to dostęp do najciekawszych wydarzeń sportowych w Polsce. Najczęściej szukane hasła związane z wydarzeniami sportowymi: bilety sport, bilety sportowe 2023, bilety sportowe warszawa, sporty drużynowe bilety, bilety mecze, mistrzostwa, gale sportowe. Sprawdź naszych partnerów: Jego Styl. Zobacz też
Viaplay rozszerza swoją działalność w pokazywaniu mieszanych sztuk walki! Portfolio nordyckiej grupy w tym zakresie obejmie również Professional Fighters League. Uznawana za drugą organizację MMA na świecie, amerykańska PFL organizuje walki najlepszych zawodników świata w sześciu kategoriach wagowych. Rywalizacja podzielona jest na sezon zasadniczy, playoffy i Mistrzostwa Świata PFL, gdzie triumfator otrzymuje milion dolarów nagrody. Jedna czwarta zrzeszonych w PFL mieści się wśród dwudziestu pięciu najbardziej utalentowanych zawodników świata. Pierwsza transmisja już dzisiejszego wieczoru! Zobacz także: PFL 2022 #1: Collard vs. Stephens – wyniki ważenia Transmisje PFL na platformie Viaplay docierać będą do Polski, Holandii, a także wszystkich krajów bałtyckich i nordyckich. Pierwsza transmisja gali PFL 1 już 20 kwietnia, promowana starciami Rausha Manfio z Donem Madge’em, a także Claya Collarda z Jeremym Stephensem. Innowacyjne struktury PFL gwarantują walki na wysokim poziomie przez cały rok, aż do najważniejszej gali – PFL Mistrzostw Świata. Jesteśmy zachwyceni, że możemy dostarczać kolejnych emocji związanych z MMA widzom na dziesięciu europejskich rynkach poprzez streaming na żywo. Raz jeszcze udowadniamy, że na rynku streamingu sportowego jesteśmy graczem wagi ciężkiej. Peter Nørrelund, szef sportu w NENT Group. Jako Professional Fighters League jesteśmy podekscytowani, że możemy ogłosić partnerstwo z Viaplay, dzięki któremu cały sezon ligowy z częścią zasadniczą, playoffami i PFL Mistrzostwami Świata będzie dostępny na żywo na platformie. To dalszy ciąg międzynarodowej ekspansji. Nie możemy się doczekać, by nasz najwyższej jakości produkt MMA był oglądany przez szerokie grono fanów sportów walki w całej Europie. James Frewin, Starszy Wiceprezes ds. Międzynarodowych PFL. Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie – legalnego polskiego bukmachera. Viaplay pokaże też formaty PFL Challenger Series, PFL International Qualifier Series, PFL Combine i dodatkowe oryginalne materiały PFL. Partnerstwo zostało uzgodnione z Athletic Sports Group i jej spółką zależną Fight Globe. Tym samym portfolio platformy Viaplay w zakresie mieszanych sztuk walki MMA obejmuje już w Polsce KSW, Invicta, Enfusion, a także PFL. Informacja prasowa Gale’s premier periodical resource, Gale Academic OneFile, provides millions of articles from over 17,000 scholarly journals and other authoritative sources—including thousands of podcasts and transcripts from NPR and CNN as well as videos from BBC Worldwide Learning. Access through your library >>. SHOW MORE >. Jak obstawić zwycięstwo Adesanyi po kursie 100,00 Załóż konto z kodem promocyjnym SBVIP Wpłać depozyt min. 50 PLN Obstaw 2 PLN na wygraną Adesanyi Poza wygraną, zgarnij bonus 200 PLN MMA to według danych bukmachera eWinner najczęściej obstawiana dyscyplina sportów walki. Gale UFC, KSW, czy Bellator są w Polsce niezwykle popularne, dlatego tak duże zainteresowanie zakładami bukmacherskimi na MMA nie powinno dziwić. W naszym artykule zapoznasz się z rynkami na MMA, dowiesz się gdzie obstawiać ten sport, a także gdzie znaleźć transmisje z najważniejszych pojedynków. Adesanya – Cannonier – kursy bukmacherskie ( r.) W naszym artykule będziemy prezentować kursy bukmacherskie na najważniejsze pojedynki. W nocy z 2 na 3 lipca czeka nas starcie w wadze średniej pomiędzy Israelem Adesanyą i Jaredem Cannonierem. Oto kursy bukmacherskie na to starcie. BukmacherIsrael AdesanyaJared CannonierFortuna1,253,96Superbet100,003,95TOTALbet1,234,10eWinner1,223,90Etoto1,244,10forBET1,224,30LVBET1,203,95Kursy sprawdzone r. Najlepszą ofertę na zwycięstwo Adesanyi posiada Superbet – 100,00 dla nowych graczy i 1,25 dla zarejestrowanych użytkowników. Z kolei najkorzystniejsze notowania na Jareda Cannoniera wystawił forBET – 4,30. MMA – rodzaje zakładów bukmacherskich Chociaż niemal w każdym kraju, w których nie obowiązuje prawny zakaz organizowania walk MMA (bo bywa i tak), znajdziemy mniejsze i większe federacje zrzeszające zawodowych i amatorskich fighterów, z reguły pojedynki organizowane są na bardzo zbliżonych zasadach. To samo tyczy się dostępnych rynków bukmacherskich, które w przypadku gali poszczególnych organizacji obstawiać mogą typerzy. Warto poznać najpopularniejsze z nich. Dwudrogowy zakład na wynik pojedynku W przypadku tego zakładu mogą być tylko dwie opcje – wygrana jednego lub drugiego zawodnika. W MMA co prawda zdarzają się od czasu do czasu remisy, jednak w takich okolicznościach z reguły zarządzana jest dodatkowa runda mająca wyłonić zwycięzcę. Mimo to, w wielu wypadkach remis jest rozliczany przez bukmacherów jako zwrot i odliczany od kuponu. Trzydrogowy zakład na wynik walki (1×2) Zakład na podobnych zasadach co opisany powyżej, z tą różnicą, że jest trzydrogowy, a więc poza wygraną danego zawodnika możemy również obstawić remis, który zazwyczaj wyceniany jest przez bukmacherów bardzo wysoko. Warto odnotować, że kursy na wygrane poszczególnych zawodników są w przypadku tego rynku również wyceniane nieco wyżej niż w przypadku zakładu dwudrogowego. Sposób zakończenia walki Rozwinięcie dwóch wcześniej opisanych rynków. W przypadku tego zakładu, poza wskazaniem rezultatu pojedynku, gracz ma również za zadanie wytypować sposób w jaki walka zostanie zakończona. Wśród dostępnych opcji są wygrana danego zawodnika na punkty, przez KO/TKO oraz przez poddanie. Ile rund potrwa walka (Under/Over) Czyli klasyczny zakład under/over, w którym gracz ma za zadanie prawidłowo wytypować liczbę rund, określając czy walka potrwa mniej czy więcej niż ich liczba określona w zakładzie. Warto przy tym pamiętać, że walki w formule MMA trwają najczęściej 3 rundy, za wyjątkiem walk o pas mistrzowski, które z reguły ustalane są na 5 rund. Kiedy zakończy się walka (która runda) Rynek dla graczy na poziomie “ekspert”. Jako, że MMA jest dyscypliną w dużej mierze nieprzewidywalną, wskazanie rundy, w której zakończy się dany pojedynek jest z reguły niezwykle trudne i wymaga nie tylko ogromnej wiedzy na temat mieszanych sztuk walki, ale i często sporej dawki szczęścia. Niemniej, kursy na tego typu zakłady wyceniane są na ogół wysoko, dlatego też warto się nim zainteresować. Gdzie obstawiać MMA? Wybór odpowiedniego bukmachera jest jednym z kluczy do wysokich wygranych. MMA obstawiać można u każdego legalnego polskiego bukmachera, ale oferty różnią się od siebie. Aspekty, które wzięliśmy pod uwagę przy wyborze tych najlepszych to wysokość kursów, szybkość dodawania oferty, szerokość rynków oraz transmisje live. Zakłady bukmacherskie MMA – Fortuna Fortuna to zdecydowanie najlepszy bukmacher do obstawiania MMA w Polsce. Potwierdza to chociażby współpraca z organizacją KSW, która dowodzi jak bardzo Fortuna stawia na ten sport. Ten bukmacher oferuje kursy na wszystkie walki topowych organizacji. Znajdziemy u niego również nieco mniej medialne gale, w tym czeski Oktagon czy niemieckie Superior FC. Fortuna nabyła również wyłączne prawa do organizacji High League, która może stać się poważnym konkurentem dla Fame MMA. Ogromną zaletą Fortuny jest szerokość rynków oraz szybkość ich dodawania, w czym jest zdecydowanie najlepsza. Gracze bardzo szybko mogą korzystać z podstawowej oferty na walki, a kilka dni przed walką dostępna już jest pełna, kompleksowa oferta na poszczególne pojedynki. Interesujące rynki, które znajdziemy u tego bukmachera to Liczba rozpoczętych rund (under/over)Runda w której zakończy się walkaSposób zakończenia walki (punkty/ dyskwalifikacja/punkty/poddanie)Czy walka zakończy się w ciągu 60 sekund od rozpoczęcia 1. rundyWygrana zawodnika w 1./2./3. rundzie To jednak nie koniec zalet Fortuny. Bukmacher poza współpracą z KSW, nabył także prawa do transmisji live z gal UFC! Aby cieszyć się transmisjami z gal najlepszej federacji na świecie wystarczy mieć dodatni bilans konta być oraz na koncie musi znajdować się zawarty kupon danego dnia. Nowym graczom polecamy także skorzystać ze specjalnego bonusu na start od Fortuny i postawić zakład na MMA bez ryzyka. Zakłady bukmacherskie MMA – STS Krajowy potentat, który może pochwalić się jednymi z najwyższych kursów na MMA w Polsce. Nie jest to jednak jedyna zaleta tego buka w przypadku tej popularnej dyscypliny. W ofercie STS znajdziemy zakłady na wszystkie walki gal UFC, KSW, FEN, M-1 i Bellator, a także na pojedynki znacznie prestiżowych federacji, takich jak m. in. rosyjskie Fight Nights Global czy nasze rodzime Babilon MMA. W przypadku STS również warto zwrócić uwagę na szybkość dodawania rynków, choć na pewno oferta jest węższa niż w przypadku Fortuny. Zakłady bukmacherskie MMA – TOTALbet Jako trzeciego bukmachera do obstawiania MMA wybraliśmy TOTALbet. Ten bukmacher ma w swojej ofercie właściwie wszystko bardziej i mniej znane federacje, a szerokość rynków jest porównywalna do Fortuny, choć rynki pojawiają się nieco później. Ponadto TOTALbet często ma w swojej ofercie specjalne promocje na poszczególne gale, FEN i Armia Fight Night. Marże bukmacerskie na MMA Bez dwóch zdań bardzo ważną kwestią są kursy, które u poszczególnych operatorów mogą się znacznie różnić pod względem wysokości. Żeby sprawdzić ich wartość, obliczyliśmy jak kształtują się marże, a więc prowizje jakie poszczególni operatorzy pobierają za obstawianie zakładów na tę dyscyplinę, dostępne u topowych legalnych bukmacherów online. BukmacherMarże na MMASTS5,21%Fortuna5,34%Betclic5,49%LVBET6,56%TOTALbet6,77%forBET6,94%eWinner7,95%Totolotek8,06%PZBuk8,41% Jak obstawiać MMA – porady ekspertów Co prawda mieszane sztuki walki nie są najbardziej przewidywalną dyscypliną, jednak istnieją porady, które są w stanie zmaksymalizować nasze szanse przy obstawianiu. Oto one: Wybierz dobrego (i legalnego) bukmachera Wybór odpowiedniego operatora jest kwestią kluczową, jeśli chcemy mieć dostęp do usług świadczonych na wysokim poziomie. Wysokiej klasy bukmacher zagwarantuje nam atrakcyjne kursy, liczne promocje (w tym bonus powitalny dla nowych użytkowników), a także inne udogodnienia w postaci m. in. aplikacji mobilnej czy transmisji meczowych. Nie mniej ważna dla graczy z Polski powinna być legalność operatora. Licencja wydana przez polskie Ministerstwo Finansów gwarantuje, że nie łamiemy prawa, co uchroni nas przed płaceniem bardzo wysokich kar finansowych. Uważnie śledź ceremonie ważenia zawodników Ceremonie ważenia zawodników w mieszanych sztukach walki odbywają się w topowych organizacjach z reguły na dzień przed galą i mają na celu sprawdzenie czy wszyscy zawodnicy spełnili wymagania dotyczące limitu wagowego. OK, ale czemu tak ważne jest je uważnie oglądać? Chodzi o zbijanie wagi na niedługo przed ważeniem. Chociaż profesjonalni fighterzy przyzwyczajeni są do zbijania wagi, zdarza się, że coś w trakcie przygotowań pójdzie nie tak jak powinno i dany zawodnik będzie zmuszony na ostatnią chwilę dosłownie „wypacać” nadmiar kilogramów. Może prowadzić to do odwodnienia i innych niepożądanych reakcji fizjologicznych, które osłabiają zawodnika i prowadzą do jego słabszej dyspozycji podczas pojedynku. Z reguły komentatorzy sportowi udzielają informacji na temat ewentualnego zbijania wagi na ostatnią chwilę, ale możemy to również odczytać z twarzy zawodnika – jeśli ma szarawy odcień skóry i podkrążone oczy, to najpewniej ma za sobą bardzo intensywne ostatnie godziny przed ważeniem. Dlatego też wielu zawodników często decyduje się na założenie na tę okazję okularów przeciwsłonecznych, co również można uznać za wskazówkę odnośnie jego dyspozycji. Zwróć uwagę na rozmiar ringu/klatki Zdecydowana większość organizacji mieszanych sztuk walki w obecnych czasach preferuje klatki. Niemniej, w niektórych krajach, w tym m. in. w Japonii, w dalszym ciągu popularne są ringi. Czy może to mieć jakiś wpływ na przebieg walki? Jak najbardziej! Wyposażone w elastyczne liny i 90-stopniowe kąty ringi dają spory handicap dla zawodników specjalizujących się w walce w stójce. Puncherzy i kickbokserzy mogą znacznie łatwiej zapędzić swoich rywali w róg i punktować ich, a brak ścian utrudnia powalenia. Z tego samego powodu zawodnicy specjalizujący się w walce na macie zyskują przewagę podczas pojedynków w wielokątnych i okrągłych klatkach. Mowa tu przede wszystkich o zapaśnikach i grapplerach. Równie duży wpływ na przebieg walki może mieć rozmiar klatki/ringu. Mniejsze obiekty oznaczają mniej miejsca na poruszanie się po nich, co prowokuje zawodników do większej liczby wymian i zwarć, a co za tym idzie zwiększa prawdopodobieństwo wcześniejszego zakończenia pojedynku. Większe, to z kolei spory handicap dla zawodników wyróżniających się dużą wydolnością. Weź pod uwagę wiek i warunki fizyczne zawodników Wiek jest jednym z czynników, które mogą być decydujące, jeśli chcemy przewidzieć przebieg walki. Kolejne stoczone pojedynki mają wyniszczający wpływ na organizmy zawodników, a jednym z pierwszych symptomów świadczących o starzeniu się danego fightera jest coraz słabsza szczęka. W efekcie starsi zawodnicy bywają częściej nokautowani. Dlatego też, jeśli w ringu zobaczymy dwóch zaawansowanych wiekowo sportowców, szczególnie w cięższych dywizjach, dobrym pomysłem może okazać się obstawienie, że pojedynek ten zakończy się przed czasem. Nie mniej ważna jest pozycja, w jakiej walczy danym zawodnik, czyli to czy jest prawo czy leworęczny. Z jasnych przyczyn, leworęczność jest pewnym handicapem, z racji tego, że mańkutów jest znacznie mniej, przez co bywają bardzo niewygodni dla wielu swoich rywali. Innym ważnym elementem układanki MMA jest wzrost i zasięg ramion. Podręcznikowym przykładem zawodnika potrafiącego wykorzystać swoje warunki fizyczne do dominacji nad rywalami jest Jon Jones. Legenda MMA o zasięgu ramion wynoszącym 215 na ogół najzwyczajniej nie pozwala swoim rywalom skrócić do niego dystansu, neutralizując ich ataki zanim zdążą się zbliżyć. Wszystkie wyżej wymienione dane na temat zawodników można znaleźć w bazach danych specjalizujących się w tej dyscyplinie, takich jak Tapology czy Sherdog. Uwzględnij style walki zawodników To właśnie konfrontacja różnych stylów walki czyni mieszane sztuki walki tak ekscytującą dyscypliną. To właśnie dzięki tej różnorodności każdy pojedynek MMA wygląda inaczej. Grapplerzy, wywodzący się z BJJ, zapasów i judo, tradycyjnie próbują dominować swoich rywali na macie, szukając odpowiedniego momentu, by zakończyć pojedynek przez poddanie. Specjaliści od boksu, kickboxingu i muay-thai mają w zwyczaju szukać decydującego ciosu (waga ciężka) lub niemiłosiernie punktować swoich rywali w stójce (niższe dywizje wagowe). Z kolei karatecy i przedstawiciele innych dalekowschodnich sztuk walki, stosują techniki kontrujące i nie mają w zwyczaju wywierania presji na swoich rywalach. Z reguły wygrywają ci zawodnicy, którzy są w stanie narzucić swój styl walki i toczyć bój w preferowanej przez siebie płaszczyźnie. Jeśli zaś spotkają się ze sobą zawodnicy reprezentujący podobne style walki, decydujący może okazać się pewien stopień uniwersalności i umiejętność wykorzystania słabych punktów rywala w innych płaszczyznach. Nie bądź sentymentalny przy obstawianiu Mimo iż MMA to w dalszym ciągu stosunkowo młoda dyscyplina sportu, to już zdążyła się dorobić się fighterów o statusie legend, którzy w dodatku często w dalszym ciągu toczą pojedynki w tej formule. Niemniej, historia w zdecydowanej większości przypadków pokazywała, że nic nie trwa wiecznie i każda ikona prędzej czy później musi zacząć poważniej myśleć o emeryturze. Jednym fighterów, o którym długo mówiono, że odejdzie będąc na szczycie był Fiodor Jemelianenko. Legendarny mistrz organizacji PRIDE niszczył kolejnych rywali w pierwszej dekadzie XXI wieku. Po 10 latach dominacji zmierzył się Fabrizio Werdumem i sensacyjnie przegrał przez duszenie trójkątne. Później przyszły dwie kolejne porażki z Antonio Silvą i Danem Hendersonem. Ostatecznie, chociaż „Ostatni Car”, wygrał jeszcze wiele pojedynków i dalej jest aktywny, przestał być zawodnikiem nie do pokonania i jest obecnie “jedynie” solidnym rzemieślnikiem. Innym przykładem jest znany z naszego rodzimego podwórka Mamed Chalidow, który przez lata był w KSW nie do pokonania, aż do dwóch kolejnych porażek z Tomaszem Narkunem. Przykłady możnaby mnożyć. Dlatego też, nie polecam stawiać na zawodników wyłącznie w oparciu o wielkość ich nazwiska, szczególnie gdy są już w dość zaawansowanym jak na sportowca wieku, tym bardziej, że często kursy na ich wygraną najzwyczajniej nie są tego warte. MMA – Gdzie oglądać? Właściwie wszystkie bardziej znane gale MMA w Polsce są transmitowane, czy to przez telewizję, czy za pomocą streamingu w internecie. Niektóre z nich są niestety przeprowadzane w systemie w PPV. Oto pełen spis, gdzie oglądać możemy gale najpopularniejszych federacji. UFC – Najlepsza federacja MMA na świecie jest w Polsce bardzo łatwo dostępna. Gale transmitowane w Polsat Sport lub Polsat Sport Extra, do których dostęp ma szerokie grono odbiorców. Ponadto tak jak pisałem powyżej, prawa do transmisji z gali ma również – W przypadku najlepszej polskiej federacji nie jest tak kolorowo, jak w przypadku UFC. KSW od kilku lat jest dostępne wyłączne w usłudze PPV, którą nabywać możemy w oraz na oficjalnej stronie internetowej federacji. Żaden bukmacher nie posiada praw do transmisji z gal KSW. FEN – FEN przez długi czas dostępny był na sportowych antenach Polsatu. Niestety dla fanów co raz częściej gale tej federacji również można oglądać za pomocą usługi w PPV. Nie jest to jednak standard i część gal dostępnych jest również w Polsacie. Bellator – Wszystkie gale tej federacji dostępne są w TVP Sport. Professonal Fighters League – Tutaj podobnie prawa do transmisji nabył TVP SportArmia Fight Night – Kolejna federacja, do której gal dostęp ma TVP Sport. Fame MMA – Prawdopodobnie najmodniejsza federacja MMA w Polsce dostępna jest w usłudze PPV, którą nabywać można na oficjalnej stronie federacji. MMA – największe organizacje Żeby lepiej poznać całą otoczkę wokół tego sportu, na początek warto przyjrzeć się największym polskim i światowym federacjom, które zajmują się organizacją gal MMA. Ultimate Fighting Championship (UFC) Największa i najsłynniejsza organizacja MMA na świecie, prowadzona przez charyzmatycznego Danę White’a. Jej początki sięgają 1993 roku. Wtedy to odbyło się UFC 1 odbyło się tego samego roku, a zwycięzcą turnieju został słynny Royce Gracie. Od tamtej pory organizacja ta, podobnie jak cała dyscyplina, poczyniła ogromny postęp. Dotyczy to zarówno formuły w jakiej rozgrywane są pojedynki, jak i kwestii stricte organizacyjnych. Do największych gwiazd UFC należą obecnie Jon Jones, Conor McGregor, Chabib Nurmagomiedow oraz Stiope Miocic. W organizacji tej nie brakuje polskich akcentów – w latach 2015-2017 mistrzynią w wadze słomkowej była Joanna Jędrzejczyk, a topowym zawodnikiem wagi półciężkiej jest obecnie Jan Błachowicz. Bellator Wielki konkurent UFC, który podobnie jak jego rywal cały czas czyni progres w podnoszeniu poziomu swoich imprez. Bellator powstał w 2008 roku z inicjatywy Bjorna Rebneya, który piastował funkcję prezesa tej organizacji do 2014 roku. Od 2011 roku większość udziałów posiada w nim słynny koncern medialny Viacom. Od 2016 roku, Bellator organizuje również gale kickbokserskie. Do największych gwiazd tej organizacji należą obecnie mistrz kategorii półciężkiej i ciężkiej Ryan Bader, a także m. in. Douglas Lima, Gerard Mousasi oraz Lyoto Machida. Konfrontacja Sztuk Walki (KSW) Największa organizacja MMA w Europie, będąca jednocześnie synonimem tej dyscypliny w Polsce. Jej założycielami i właścicielami są wspomniani we wstępie Martin Lewandowski i Maciej Kawulski. Pierwszy turniej zorganizowany w ramach KSW odbył się na początku 2004 w warszawskim hotelu Marriot. Potem wszystko potoczyło się szybko, w dużej mierze za sprawą współpracy ze stacją Polsat. Boom na KSW rozpoczął się jednak dopiero w grudniu 2009, dzięki gali KSW 12, podczas której doszło do głośnego pojedynku Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem. Obecnie, gale KSW organizowane są nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach europejskich, do tej pory m. in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Chorwacji. Największymi gwiazdami KSW są na chwilę obecną Tomasz Narkun, Scott Askham, Mariusz Pudzianowski oraz legendarny Mamed Chalidow. Fame MMA Polska organizacja MMA zrzeszająca youtuberów, raperów i influencerów, a więc osobowości znane głównie ze swojej działalności w Internecie i mediach społecznościowych. Chociaż poziom sportowy niektórych walk może nie do końca zadowolić najbardziej konserwatywnych fanów tej dyscypliny, galom Fame MMA nie sposób odmówić świetnej organizacji, ogromnej popularności i bardzo wysokich przychodów z pay-per-view. Federacja powstała za sprawą inicjatywy Wojciecha Goli oraz Michała Barona, którzy we własnej osobie swoje mieli już okazję prezentować umiejętności w klatce. Wśród znanych osobistości, które brały udział w galach Fame MMA wymienić można m. in. Marcina Najmana, Anielę Bogusz czy Monikę Godlewską. Fight Exclusive Night Kolejna marka wywodząca się znad Wisły. Początki gali Fight Exclusive Night sięgają 2013 roku. Z czasem, właściciele tej organizacji nawiązali współpracę z telewizją Polsat, a obecnie o FEN można mówić jako o jednej z największych i najpopularniejszych organizacji MMA w Polsce. Największą gwiazdą tej organizacji jest na tę chwilę mistrz dywizji lekkiej, Mateusz „Chińczyk” Rębecki. Innymi znanymi nazwiskami w FEN są Oli Thompson (+93 kg), Marcin Wójcik (- 93 kg) oraz Daniel Rutkowski (- 66 kg). Każdy z nich zdobył pas mistrzowski w swojej dywizji wagowej. Czy warto obstawiać MMA? Jak wspomniałem na początku, MMA to jedna z najszybciej rozwijających się dyscyplin na świecie. Nie dziwi zatem fakt, że równie szybko zyskują na popularności zakłady bukmacherskie na ten sport. Rozsądny gracz jest w stanie sporo zarobić na typowaniu walk MMA, ale musi trzymać się podstawowych zasad, czyli zapoznać się ze szczegółowymi statystykami, poznać kondycję i stan fizyczny zawodników czy uwzględnić style walki.

#Wichuryw #Polsce #Ponad1800https://gotopnews.com/post/1718237Z powodu gwałtownej pogody straż pożarna interweniowała ponad 1800 razy, jedna osoba została ra

Freak fight to niezwykle szybko rozwijająca się dziedzina MMA. Organizacje walk, którym często bliżej do podwórkowych bezładnych solówek małolatów niż prawdziwych sportów walki, w bardzo krótkim czasie stały się niezwykle głośnym, dyskutowanym, popularnym i dochodowym freak fightach najczęściej biorą udział różnego formatu celebryci - youtuberzy, influencerzy, trenerzy, raperzy, ex-pięściarze i inne znane w świecie mediów osoby, które ścierają się ze sobą najczęściej na zasadach mieszanych sztuk walki. Pojedynki odbywają się w stójce i na parterze - rzecz jasna, zabronione są zachowania poważnie zagrażające życiu i zdrowiu. Ten typ mordobicia charakteryzuje się również coraz to bardziej nietypowymi pomysłami na "urozmaicenie" widowiska, a zatem - przykładowo - dysproporcją w wadze, doświadczeniu czy umiejętnościach zawodników. Zdarzają się też walki 2 na 1. Oczywiście, uczestnicy bardzo często nie mają najmniejszego doświadczenia - bywa, że przed wyjściem do klatki trenowali zaledwie przez kilka dni... lub jest prosta - publika oczekuje show i jest najzwyczajniej w świecie ciekawa, jak w klatce poradzi sobie znana osoba, którą cenią lub (być może nawet częściej) za którą nie przepadają. Zainteresowanie jest podsycane zakulisowymi konfliktami między zawodnikami, którzy mają na pieńku w życiu prywatnym i wyzywają się na pojedynki (trudno ocenić, jak często są to przypadki zaplanowane i wyreżyserowane).Pierwsze w Polsce starcie freakfightowe odbyło się 11 grudnia 2009 roku na gali mieszanych sztuk walki KSW - wówczas Marcin Najman (teraz organizator Fame MMA) zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim, który spuścił mu srogi łomot. Całość trwała 43 sekundy - freakowe pojedynki często dobiegają końca nawet w krótszym czasie. Kolejnym dużym FF w Polsce była kolejna walka Najmana - tym razem sprał go Robert prawdziwej freakfightowej esencji Polacy mogli doświadczyć dopiero w 2016 roku - szefowie KSW postanowili wrócić do organizacji tego typu walk i wykorzystać możliwość ustawienia walki pomiędzy Pudzianem a Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem. Raper dostał od kulturysty manto, ale później wklepał poszło z górki. Po Popku pojawili się Tomasz Oświeciński, Erko Jun, Akop Szostak. Później - osoby mające zdecydowanie mniej wspólnego ze sportem i siłowymi treningami, a popularne. Celebryci… i freak fightów nie przeszkodziła pandemia - całą serię gal zorganizowano bez udziału publiczności, a imprezy mogły liczyć na wsparcie odbiorców za sprawą sprzedaży PPV, która biła rekordy i zostawiała KSW w tyle. Kamieniem milowym na polskim rynku freakowych zawodów okazała się powstała w 2018 roku federacja FAME MMA. Jak już wspominałem - chodzi o emocjonujące widowisko, a towarzyszące mu kontrowersje są gwarancją lepszych wyników oglądalności (ergo - finansowych). Niektórzy oglądają to ze zwykłej ciekawości, inni - "dla beki". Nazywa się to różnie, jednak w ostatecznym rozrachunku wszystko to mieści się w szufladce z napisem: nazywanie freak fightów "upadkiem cywilizacji" jest ogromnym nadużyciem - to żaden upadek, a raczej jeden z definiujących ją elementów. Zainteresowanie życiem gwiazd i fascynacja przemocą nie jest niczym nowym - połączenie ze sobą tych dwóch komponentów (oto znienawidzony lub ulubiony celebryta stanie do walki z innym znienawidzonym lub lubionym celebrytą - genialne w swej prostocie) było skazane na sukces. Jasne, podobne gale można różnie oceniać - znaczna część społeczeństwa freak fightami najzwyczajniej w świecie dotyczą między innymi podejścia do samego sportu. Obrońcy wskazują, że gale mobilizują wiele osób do ćwiczeń, a niektórzy porzucają dawny styl życia i skupiają się na sporcie (jak choćby Marta Linkiewicz). Dodają, że jest to też swoista promocja sztuk walki i ćwiczeń przez osoby o ogromnych zasięgach - obserwujący przemiany mentalne i fizyczne followersi czuj się zmotywowani i pędzą do klubów sportowych. Co więcej, całość doskonale sprawdza się jako show, które zapewnia ogrom emocji, a zatem jest przy okazji solidną rozrywką, której niektórzy najwyraźniej zwracają uwagę, że freak fighty to szkodliwa dla środowiska sportowego profanacja - amatorzy, którzy często w ogóle nie trenują, później zgarniają olbrzymie kwoty po wyjściu z oktagonu. Tymczasem prawdziwi, trenujący w pocie czoła fighterzy, którzy walczą o spełnianie marzeń na ścieżce sportowej, za serie początkowych walk zarabiają po kilkaset złotych. To dość jasny sygnał dla wielu odbiorców - lepiej iść po sławę patostreamera, niż skrupulatnie trenować wraz z FF podkreślają też, że zapraszanie celebrytów przede wszystkim zapewnia im większe pieniądze i popularność, a wielu z nich idzie tam wyłącznie po większą dozę kontrowersji, na których mogą zarobić więcej. Gale wzmacniają promocję patostreamerów, mogąc napędzić im nowych widzów - mowa o osobach pokroju Daniel Magical, słynących z, nazwijmy to delikatnie, nagrywania swoich alkoholowych niektóre federacje dbają o to, by ich zawodnicy reprezentowali sport, ale to patologiczne przypadki lepiej się sprzedają. W gruncie rzeczy nietrudno odnieść wrażenie, że włodarze kolejnych federacji wzięli udział w wyścigu po największy skandal, gotowi zrobić wszystko, by poszerzyć grono zainteresowanych. Może się wydawać, że granic nie ma - choć nie jest to do końca prawda. Na razie możemy wskazać jedną, którą przekroczył Najman - a było to zaproszenie do szeregów swojej federacji byłego szefa pruszkowskiej grupy przestępczej, Andrzeja "Słowika" Zielińskiego. Skrót walki. Mateusz Rębecki (19-1) podczas gali UFC 295 sięgnął po swoje kolejne zwycięstwo w największej federacji MMA na świecie. Po walce Polak wypowiedział się na temat możliwości zorganizowania gali w Polsce, a także swojego następnego przeciwnika. Polak z kolejnym triumfem w UFC! Wygrał już w pierwszej rundzie (WIDEO) W ostatnich latach niezwykle popularne stały się walki na gołe pięści. Ta formuła przez swoją widowiskowość zyskała ogromną grupę wiernych kibiców. W artykule przybliżymy wszystkie polskie organizacje, gdzie odbywają się tego typu pojedynki. Organizacje walk na gołe pięści w Polsce WOTORE Pierwszą organizacją walk na gołe pięści jest WOTORE, której współwłaścicielem jest zawodnik MMA Maciej Browarski. Pojedynki odbywają się w formule MMA bez rękawic, co jest powrotem do tradycji dawnych gal Vale Tudo czy pierwszych edycji UFC. Tą organizację od innych przed wszystkim odróżnia klimat i otoczka samych gal, który przypomina filmy Quest, Mortal Kombat czy Wejście Smoka. Pierwsza edycja bardzo spodobało się kibicom, którzy spragnieni byli nowych doznań w świecie sportów walki. Jednak duże kontrowersje wywołało jeden punkt w zasadach, gdzie można było wygrać pojedynek przez wypadnięcie z areny, gdzie toczyło się starcie. Włodarze posłuchali kibiców i przy kolejnych edycjach zmieniono ten zapis w regulaminie. Do tej pory odbyły się trzy edycje, a w planach jest już czwarta edycja WOTORE. Do gry wkroczył Adam Wieczorek – znany z walk w UFC, który dogadał się z Maciejem Browarskim i razem będą tworzyć kolejne gale. Kiedy odbędzie się WOTORE 4? Jak na razie nie ma żadnych potwierdzonych informacji na temat następnej edycji. Bez wątpienia na WOTORE wypromowało się kilku zawodników, którzy zwiększyli swoją rozpoznawalność poprzez udział w tym projekcie. Doskonałym tego przykładem jest zwycięzca pierwszego turnieju WOTORE – Marek Samociuk, który niedawno nawiązał współpracę z federacją KSW i w debiucie pokonał Izu Ugonoha na KSW 60. Organizacja WOTORE, lubi wiązać się z zawodnikami mieszanych sztuk walki takimi jak Michał Pasternak, który dwukrotnie zwyciężał na turniejach tej organizacji. Ponadto na galach WOTORE występowali takie osoby jak: Klaudia Syguła, Cezary Oleksiejczuk, Kacper Miklasz czy Szymon Szynkiewicz. Lista gal WOTORE: WOTORE 1– ( WOTORE 2 – ( WOTORE 3 – ( GROMDA Ta organizacja została założona przez Mariusza Grabowskiego i Mateusza Borka, którzy współpracują ze sobą od lat przy organizacji gal boksu zawodowego. Organizacja walk na gołe pięści została założona w 2020 roku. Na tych wydarzeniach odbywają się walki na gołe pięści w formule bokserskiej. Są to wydarzenia, które mają zdecydowanie inny format niż WOTORE. Mały ring, krew adrenalina to są słowa, w których najlepiej można opisać to co dzieje się na tych galach. Obecnie to właśnie Gromda wiedzie prym w Polsce jeżeli chodzi o tego typu walki. Wielu zawodników tam walczących wywodzi się ze środowisk kibicowskich, co wpływa na niepowtarzalny klimat na galach tej organizacji. Główną atrakcją są oczywiście są turnieje na które można się zgłaszać poprzez oficjalną stronę organizacji. Za każdą wygraną walkę podczas turnieju uczestnik otrzymuje 2 tysiące złotych. Za udział w samym turnieju niezależnie od wyniku jego zmagań uczestnik ma gwarantowane również wynagrodzenie pieniężne. Oprócz rozgrywek turniejowych mamy również superfighty, w których występowali tacy zawodniczy jak Łukasz Parobiec czy Tomasz Gromadzki. Przy projekcie Gromda pracują takie legendy dziennikarstwa sportowego jak Janusz Pindera czy Edward Durda. Jednym z ekspertów i osób wspierających jest były pretendent do pasa mistrzowskiego federacji WBC Artur Szpilka. Pierwsza gala odbyła się 6 czerwca 2020 roku. Na tym wydarzeniu doszło do 10 świetnych pojedynków. Pierwszym zwycięzcą został Krystian „Tyson” Kuźma. Do tej pory odbyło się 5 gal tej organizacji. Na sierpień jest planowana edycja GROMDA: BEACH. Jak już zostało wspomniane Krystian „Tyson” Kuźma był zwycięzcą pierwszego turnieju Gromda i to on został twarzą tej organizacji. Dodatkowo pomagała mu bliska znajomość z Arturem Szpilką, dzięki czemu szybko zyskał ogromną popularność. W wielkim finale, którego stawką było 100 tysięcy złotych na gali z numerem trzy przegrał przez TKO z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem, który stał się nowym frontmanem organizacji. „Don Diego” zajmuje pierwsze miejsce w rankingu zawodników walk na gołe pięści w Polsce według Na uwagę zasługuje również Tomasz „Zadyma” Gromadzki, który karierę zawodnika walk na gołe pięści miesza z pojedynkami bokserskimi. Obecnie na galach Gromda nie doznał jeszcze goryczy porażki. Tomek jest zwycięzcą czwartej edycji turnieju, gdzie pokonywał Dominika „Domino” Michalika, Daniela „Huntera” Więcławskiego i Pawła „Byku” Strzelczyka. W swoim kolejnym boju na GROMDA 6 zmierzy się z Wasylem Hałyczem, a stawką tego pojedynku będzie również 100 tysięcy złotych. Lista gal GROMDA: GROMDA 1 – ( GROMDA 2 – ( GROMDA 3 – ( GROMDA 4 – ( GROMDA 5 – ( GROMDA BEACH – ( THE WAR Od pewnego czasu w Europie rozgrywały się walki drużynowe pomiędzy kibicowskimi ekipami. Tym razem ten trend doszedł do Polski, za sprawą Denisa Załęckiego, czyli założyciela THE WAR. W tej organizacji toczą się walki na gołe pięści, ale oprócz tego mamy pojedynki trzech na trzech pomiędzy ekipami z całej Polski. Organizację wspierają takie osobistości jak: Marcin Różalski, Marcin Wrzosek, Łukasz Zaborowski. Denis „BAD BOY” Załęcki jest znany przede wszystkim z walk dla takich organizacji jak WOTORE, czy GROMDA, gdzie dawał świetne pojedynki, a jego angaż zawsze cieszył się dużą popularnością na tego typu eventach. Zawodnik z Torunia postanowił stworzyć swój projekt, który oprócz walk 1vs1 będzie wzbogacony o starcia 3vs3. Do tej pory odbyła się tylko jedna gala spod szyldu THE WAR. W pierwszej edycji do finału rozgrywek walk 3 na 3 doszły ekipy Elana & Stal oraz Górnik Wałbrzych. W turnieju 1 vs 1 udział wzięło 8 zawodników. W finale Adam Viking Biegański, pokonał Sergiusza Zająca. Tym samym jako pierwszy zwycięzca The War zdobył 50 tysięcy złotych. „VIKING” w rankingu polskich zawodników walk na gołe pięści według zajmuje 8 miejsce. Po pierwszej gali organizacja zdecydowała się na istotne zmiany. W walkach 3 vs 3 od kolejnej gali zawodnicy będą walczyć na zasadach boksu wraz z wykorzystaniem łokci i ciosami ground & pound. Ponadto na drugiej edycji ma dojść do walki 3vs3 kobiet – co będzie pierwszym w historii tego typu pojedynkiem. Oczywiście główną twarzą THE WAR jest szef organizacji Denis Załęcki, który bierze udział w walkach trzech na trzech. Ma on za sobą występy w GROMDA i WOTORE co pomaga mu tworzeniu tych wydarzeń. „BAD BOY” w naszym rankingu zajmuje 15. miejsce. Na pierwszej gali THE WAR duże zamieszanie zrobił Adam Biegański, który na pierwszej gali wygrał trzy pojedynki. „Viking” jest znany również z walk na WOTORE. W przeszłości toczył on również pojedynki w formule MMA dla takich organizacji jak Babilon MMA czy AFN. Lista gal THE WAR: THE WAR 1 – ( THE WAR 2 – ( GENESIS Organizacja Genesis została stworzona przez współwłaściciela KSW Macieja Kawulskiego. Od początku ideą tego wydarzenia było to, aby wzięli w nim udział profesjonalni zawodnicy sportów walki. Mieli oni ze sobą rywalizować w formule boksu na gołe pięści. Do tej pory odbyła się tylko jedna gala spod szyldu Genesis. W walce wieczoru do klatki powrócił były mistrz KSW w wadze ciężkiej Marcin Różalski, który po świetnym boju przegrał z legendarnym Joshem Barnett. Podczas tej gali odbyło się siedem pojedynków. Oczywiście największą gwiazdą tej gali był Josh Barnett, który ma za sobą występy w Pride, Strikeforce czy UFC. Jest on jednym z najlepszych zawodników MMA w historii wagi ciężkiej. Dla kibiców z Polski najważniejszy był powrót Marcina Różalskiego, który cały czas wzbudza olbrzymie emocje. Jednak bez dwóch zdań najlepiej podczas tej gali zaprezentował się Gracjan Szadziński, który po krwawym boju pokonał Jana Sirokyego, udowadniając, że jego drogą są walki na gołe pięści. Zawodnik trenujący w Berserkers Team po pojedynku z Sirokym nabawił się poważnej kontuzji, która wykluczyła go ze startów na dłuższy okres czasu. Aktualnie Szadziński wraca do formy i być może już niebawem zobaczymy go na kolejnych eventach, jednak najprawdopodobniej – w formule MMA. Lista gal Genesis: Genesis 1 – ( Krwawy Sport Organizacja Krwawy Sport została założona przez Michała Wlazło i Bartosza Chyrka. Te dwa nazwiska są doskonale znane fanom sportów walki. Na galach tej organizacji odbywają się przede wszystkim walki K-1 na gołe pięści, co jest czymś nowym w tego typu potyczkach. Do tej odbyły się trzy gale tej organizacji. Każda dostarczyła wielu świetnych emocji i trzeba powiedzieć, że klimat jest bardzo zbliżony do współczesnych małych gal MMA. W ramach tej organizacji odbywają się również walki na zasadach mieszanych sztuk walki. Do tej pory na galach „Krawego Sportu” wystąpiło wielu świetnych zawodnik. Należy wyróżnić Pawła Hebla, który jest mistrzem wagi ciężkiej. Ten obronił jak na razie raz na gali Krwawy Sport 3, gdzie po świetnym boju pokonał Pawła Szecówkę. Na uwagę zasługuje występ w formule MMA obecnego zawodnika FEN Marcina Filipczaka który pokonał Erikasa Osikevičiusa. Na ostatniej gali poważnej kontuzji doznał wojownik Adam Wiśniewski. Podczas pojedynku wyprowadził dwa niskie kopnięcia, którymi trafił rywala. Podczas cofania się pod siatkę postawił źle swoją nogę, co finalnie skończyło się jej poważnym złamaniem i makabryczną kontuzją. Lista gal Krwawy Sport: Krwawy Sport 1 – ( Krwawy Sport 2– ( Krwawy Sport 3 – ( Zobacz zawodników . 293 172 360 445 263 268 93 398

gale mma w polsce